Storytelling — co to jest i jak go stosować?
- Karolina Orzechowska

- 22 lis
- 3 minut(y) czytania
Opowieści są czymś, co jest z nami praktycznie od zawsze. Kiedyś służyły do przekazywania wiedzy, zapewniania sobie rozrywki czy budowania relacji. Obecnie (oprócz tych celów) - spełniają jeszcze jeden. Otóż można je skutecznie wykorzystać w marketingu i sprzedaży.
Jaka jest definicja storytellingu? Jak i dlaczego działa? W jaki sposób go stosować, a czego lepiej unikać? Sprawdźmy.
Czym jest i jakie cele ma storytelling?
Storytelling to sposób komunikacji polegający na przekazywaniu konkretnych informacji, ale za pomocą opowiadania historii. Oczywiście, nie mam tu na myśli bajek. Chodzi w nim o historie, które z jednej strony angażują i wciągają odbiorców, a z drugiej zaś — pozwalają promować Twoją markę (i jej ofertę, rzecz jasna).
Czy działa? Tak. Dlaczego? Bo ludzki mózg jest dosłownie zaprogramowany do reagowania na historie. Opowieści (tak, także te marketingowe) aktywują różne obszary mózgu. Dobra historia angażuje go tak mocno, że człowiek czuje, jakby sam na własnej skórze przeżywał dane wydarzenia. To z kolei sprawia, że przekazywane informacje lepiej zapadają w pamięć, wywołują reakcje emocjonalne i… wpływają na decyzje — także te zakupowe.
Wnioski? Marki, które potrafią posługiwać się storytellingiem, z pewnością nie narzekają na brak sprzedaży. Kluczem jest jednak komunikowanie wartości. Nie mów, jakie coś jest. Zamiast tego skup się na tym, co robi.
Rodzaje i przeznaczenie storytellingu — przegląd i charakterystyka
Jak pewnie się domyślasz — sztuka opowiadania historii może przybierać różne formy. Do najpopularniejszych, po które sama często sięgam, zaliczamy:
● storytelling osobisty — skupia się na Tobie i Twojej marce osobistej. Może mówić o prawdziwych doświadczeniach. Z mojego doświadczenia wiem, że sprawdza się świetnie w małych firmach i u soloprzedsiębiorców.
● storytelling korporacyjny — dotyczy firmy „jako takiej” — jej historii, wartości, misji itp. Sięgają po niego szczególnie duże organizacje.
● storytelling brandowy — jego centrum zainteresowania są klienci i ich historie. Nie skupia się jedynie na produkcie czy usłudze. Przeciwnie — głównie mówi o tym, jak zmienia życie ludzi. Szczerze? Takie podejście uważam za najbardziej skuteczne.
Dodatkowo muszę wspomnieć o podziałach rozróżniających formę, czyli:
● storytelling wizualny — oparty na obrazach (zdjęciach, grafikach). Idealny do social mediów;
● storytelling cyfrowy (łączony) — wykorzystuje teksty, obrazy, dźwięki.
Jak go robić? Struktura i elementy sztuki opowiadania skutecznych historii w marketingu.
Od razu zaznaczę, że tworzenie angażujących historii to proces. Nie jest ani szybki, ani łatwy, ale… da się go nauczyć (w końcu sama też przeszłam tę drogę). Struktura, którą można uznać za „wzorcową”, składa się z takich elementów:
1. Wprowadzenie, które prezentuje bohatera historii oraz sytuację (wyzwanie), w której się znajduje.
2. Rozwinięcie, które obrazuje działania bohatera, a także to, czym się kieruje.
3. Konflikt, czyli moment, w którym bohater staje przed wyzwaniem. Wskazówka: to kluczowy element każdej historii.
4. Zwrot akcji, w którym historia nabiera jeszcze większego tempa, następuje tzw. twist lub wydarza się coś, co zmienia całą sytuację.
5. Rozwiązanie, czyli finał (najlepiej ze szczęśliwym zakończeniem), gdy historia się kończy. Pokazuje zmianę i efekty.
Pamiętaj o:
● autentyczności — Twoi odbiorcy powinni się z nimi utożsamić. Sama często dzielę się w swoich treściach nie tylko sukcesami, ale też wyzwaniami, przed którymi stanęłam.
● budowaniu napięcia — pytania, niejednoznaczne odpowiedzi, niespodziewane zwroty. To wszystko działa.
Gdzie warto sięgać po historie?
Zawsze dostosowuj storytelling do kanałów, w których działasz. Np. w e-mailach i newsletterach możesz opowiedzieć dłuższą historię. Jednak z uwagi na obszar mojego zainteresowania — w szczególności polecam Ci social media. Na Instagramie stawiaj na storytelling wizualny. Facebook pozwala na nieco dłuższe formy (teksty + grafika + video). TikTok to format ultrakrótki (filmiki rządzą!). Natomiast LinkedIn to przestrzeń na historie profesjonalne (teksty i grafiki wystarczą).
Bez względu na to, gdzie chcesz działać — wykorzystuj interaktywność i pozwól odbiorcom współtworzyć historię razem z Tobą. Pomocne w tym są: pytania, reakcje, ankiety, dyskusje — po prostu wszystko, co ich angażuje. Jeśli działasz w kilku
kanałach — pamiętaj o spójności pomiędzy nimi. Owszem, możesz adaptować historię do specyfiki kanału, ale przesłanie musi zostać to samo.
Czego NIE robić? Typowe storytellingowe błędy oraz wpadki.
#1 Brak autentyczności i spójności — nie wymyślaj historii „na siłę”, a tym bardziej nie upiększaj faktów. Twoi odbiorcy to wyczuwają.
#2 Zbyt złożona i skomplikowana fabuła. Masz zaledwie chwilę na przykucie uwagi. Jeśli Twoja historia wymaga długiego wprowadzenia i wielu wątków — prawdopodobnie stracisz większość publiki.
#3 Skupianie się na marce i jej ofercie, a nie na odbiorcy. Uwierz mi, naprawdę nikt nie chce słuchać tylko tego, jaka jesteś cudowna. Bohaterami Twoich historii muszą być klienci.
I najgorszy grzech, czyli… upychanie go wszędzie, gdzie tylko się da. Tak, wiem, że od pewnego czasu panuje wręcz moda. Ja powiem tylko to: storytelling — tak, ale z umiarem.
Wykorzystaj storytelling w treściach na Instagramie!
Zapisz się na szkolenie indywidualne, dla Twojej grupy lub mentoring i naucz się skutecznie komunikować i sprzedawać na Instagramie. 🚀



